Współczesne projektowanie wnętrz opiera się na dwóch stylach: minimalizmie i zyskującym na popularności maksymalizmie, który czerpie z bogatych tradycji artystycznych. Maksymalizm wnosi do domów odważne kolory, wzory i tekstury, tworząc przestrzenie pełne życia i indywidualnego charakteru. Jak jednak połączyć tak lubiany minimalizm z estetyką będącego na fali wznoszącej maksymalizmu?

Minimalizm czy maksymalizm – co jest dzisiaj na topie?

Dane płynące z mediów społecznościowych wskazują, że fraza „maximalist decor” (wystrój maksymalistyczny) jest nieustannie bardzo popularna, szczególnie wśród osób mieszkających w mniejszych przestrzeniach. Przeglądając social media, widać wyraźnie, że maksymalizm staje się dominującym trendem. Styl ten, poprzez bogactwo kolorów, przedmiotów i wzorów, ma na celu stworzenie przytulnej, osobistej przestrzeni, która daje poczucie radości i komfortu. Rosnące zainteresowanie maksymalizmem może wynikać z potrzeby otaczania się rzeczami, które mają dla nas emocjonalną wartość. Ostatecznie jednak wystrój wnętrz powinien odzwierciedlać indywidualny gust i zapewniać poczucie komfortu.

Poznaj pomysły na to, jak wprowadzić maksymalizm i minimalizm do swojego domu

Minimalizm to między innymi styl skandynawski czy hygge, który opiera się na neutralnych barwach, takich jak biel i szarości, tworząc przestrzenie pełne światła i harmonii. Drobne akcenty kolorystyczne, jak ziemiste odcienie zieleni czy niebieskiego, mogą dodać głębi, a naturalne materiały wprowadzić ciepło. Ważne jest, by dodatki były przemyślane, a przestrzeń pozostała uporządkowana i funkcjonalna.

Z kolei maksymalizm celebruje intensywne barwy, śmiałe kompozycje i eklektyczne aranżacje, łącząc różnorodne tekstury i style. Ważna jest personalizacja, by przestrzeń odzwierciedlała charakter właściciela, łącząc sztukę, antyki i emocjonalnie ważne przedmioty w żywą całość.

Minimalizm i maksymalizm to dwa skrajne podejścia w projektowaniu wnętrz, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by znaleźć dla nich wspólną drogę. Jeśli pociągają Cię stonowane barwy w całym domu, ale jednocześnie marzysz o ścianie z czarno-białymi portretami rodzinnymi w salonie, śmiało połącz te elementy. Kluczem jest słuchanie własnej intuicji i tworzenie przestrzeni, która najlepiej odpowiada Twoim preferencjom i stylowi życia.