Design z lat 60. czy meble art déco do dzisiaj zaskakują swoją nowoczesnością i ponadczasowością. Cenimy je za estetykę, która się nie starzeje, oszczędność form czy funkcjonalność. Do aranżacji urządzonych w tym duchu możemy wybrać mniej oczywiste ozdoby świąteczne.

(Nie)tradycyjna choinka

Kto powiedział, że choinka musi być żywym drzewkiem lub jego jak najwierniejszą imitacją? Wzorem projektantów z lat 60. ubiegłego wieku możemy poeksperymentować z kształtami i materiałami. Spróbujmy np. zgodnie z filozofią skandynawskiego designu postawić na oszczędność form i zamiast ubierać całą choinkę, zawiesić na ścianie tylko lampki w jej kształcie? Albo przyozdobić żyrandol samymi bombkami? 

We wnętrzach w duchu rustykalnym lub skandynawskim możemy stworzyć ozdoby przypominające choinkę z gałązek i sznurków. Albo przyozdobić wnętrza szyszkami. Jeśli mamy w sobie duszę rzemieślnika i posiadamy niepotrzebne kawałki drewna, nic nie stoi na przeszkodzie byśmy stworzyli choinkę z powycinanych deseczek. 

Magia światełek

Nic nie tworzy wzniosłej i magicznej atmosfery tak skutecznie jak światełka. W eleganckich wnętrzach art déco wspaniale będą wyglądały duże, białe i dekorowane złotymi lub srebrnymi, świątecznymi elementami świece. o wnętrz urządzonych meblami z lat 60. pasować będą klasyczne, długie ozdobne świece w designerskich świecznikach. Z kolei we aranżacjach bardziej rustykalnych czy skandynawskich wspaniale będą wyglądały lampiony, także te wykonane w domu, np. ze sznurków i słoików, z podgrzewaczami w środku.

Nie(typowe) ozdoby

Do designerskich wnętrz pasują designerskie dekoracje inspirowane świętami: i nieważne czy będą to minimalistyczne figurki reniferów czy ozdoby w formie gwiazdek, a może szklane, przezroczyste bombki, ważne by były one dobrze widoczne, wyraziste i spójne z całą aranżacją. Uważajmy też żeby nie przesadzić: mniej znaczy więcej i to dotyczy także ozdób świątecznych. 

Sekret tkwi w szczegółach

Ozdoby świąteczne nie zawsze muszą być dosłowne. Czasami wystarczy elegancki obrus w towarzystwie pięknie wyeksponowanych serwet, odświętna zastawa i odpowiednie światło. Dodatkowo we wnętrzach w duchu PRL-u możemy do świąt nawiązać symbolami: np. tacą z pomarańczami, które w tamtym okresie w czasie świąt były rarytasem. Czasem wystarczą drobne elementy, np. gałązki świerku w wazonie, ogień w kominku, zimowy pled i tylko takie szczegóły zapewnią wyjątkowy klimat świąt. Zresztą i tak to, co tworzy prawdziwą magię Bożego Narodzenia, to celebrowanie tych dni z bliskimi, o co szczególnie warto się zatroszczyć w czasie pandemii.