Wielu z nas mieszka w szczelnie wybetonowanych miastach, pracuje w przeszklonych biurowcach ze sztucznym oświetleniem, a naturę ogląda „od święta”: na urlopie, czy spacerze w weekend. A przecież kontakt z przyrodą ma na nas zbawienny wpływ: koi nerwy, relaksuje, dodaje energii, a niektórych z nas nawet inspiruje. Jak przemycić nieco natury do naszych czterech ścian? Za pomocą roślin i ich motywów!

1. Żywe rośliny – ponadczasowe i użyteczne

Rośliny mają niezaprzeczalne walory estetyczne: ożywiają wnętrza, dodają im energii, przytulności i w dodatku są ozdobą ponadczasową. Oczywiście co jakiś czas zmienia się moda i rośliny, które w jednym sezonie były super trendy, w następnym mogą nie być na topie. Weźmy pod uwagę choćby obecnie bardzo popularną monsterę, która przeżywa renesans. A pierwszy raz podbiła serca Polaków już w okresie PRL. Jednak w przeciwieństwie do wielu bibelotów, nie ma ryzyka że rośliny staną się kiczowate. 

Ponadto rośliny podnoszą wilgotność powietrza, co jest szczególnie pomocne, jeśli mamy ogrzewanie centralne. Niektóre mają też właściwości oczyszczające powietrze, co w tych czasach jest szczególnie cenne. Jeśli dodamy jeszcze, że wg niektórych uczą empatii i poprawiają nastrój: czy można sobie wyobrazić lepszą ozdobę?

2. Sztuczne rośliny – cudownie wygodne i boleśnie kiczowate

W każdym aspekcie są przeciwieństwem swoich żywych pierwowzorów: są nieekologicznie, zwykle wyglądają tandetnie i nie posiadają żadnych użytecznych właściwości (chyba, że ktoś uważa, że łapanie kurzu czyni je praktycznymi). Oczywiście obecnie powstają rośliny, które wręcz łudząco przypominają te żywe i są one jakąś alternatywą dla osób, które wybitnie nie potrafią się zaopiekować czymś żywym. Jednak aby w 100% uniknąć kiczu, lepiej postawić na dekoracje, których kształt jest inspirowany roślinami, ale już na pierwszy rzut oka roślinami nie są (np. drewniane kaktusy).

3. Elementy z motywami roślinnymi, czyli każdy znajdzie coś dla siebie

To temat szeroki jak rzeka, ale dzięki temu każdy znajdzie coś dla siebie. Motyw roślinny może pojawić się w naszym mieszkaniu już na etapie wykańczania wnętrz, np. w postaci tapety lub fototapety. Do wyboru mamy mniej lub bardziej realistyczne grafiki lub zdjęcia, także zdjęcia roślin w skali makro. 

W kwestii dodatków wybór jest bardzo szeroki. Motyw roślin często pojawia się na tkaninach: zasłonach, serwetkach, pledach, poduszkach, a nawet na dywanikach. Z łatwością znajdziemy grafiki z roślinami: w różnych stylach. I oczywiście obrazy martwej natury oraz zdjęcia. 

Inspiracje naturą pojawiają się w ceramice i wielu innych przedmiotach codziennego użytku, takich jak np. kubki, świece, podkładki, organizery.

Osobną i bardzo obszerną kategorią są przedmioty wyłączeni dekoracyjne. I tutaj ogranicza nas właściwie tylko wyobraźnia (i ewentualnie budżet). Bowiem z łatwością znajdziemy wszelkie figurki z różnych materiałów o dowolnych, roślinnych kształtach i motywach.

Żywe rośliny pasują właściwie do każdego stylu we wnętrzach. Ale są aranżacje, w których rośliny są bardzo istotne, albo wręcz grają pierwsze skrzypce. Co do za style? O tym w kolejnym artykule.